Daena Baratheon
Nie Lip 07, 2019 10:22 pm Daena Baratheon
Gość
avatar
Gość



imię i nazwisko
Daena Baratheon (z domu Targaryen)

data i miejsce urodzenia
Rok 59 AC, Królewska Przystań

miejsce zamieszkania
Koniec Burzy

zajęcie/funckja w rodzie
Żona Lorda Końca Burzy

wyznawana religia
Siedmiu

stan cywilny
Zamężna

Biografia

Daena przyszła na świat jako drugie dziecko króla Jaeherysa i królowej Alysanne. Całe królestwo radowało się na wieść o szczęśliwym powiciu pierwszej córki zaledwie rok po narodzinach syna. Co odważniejsi szeptali jednak o smoczym jaju włożonym do kołyski księżniczki, które podobnie jak w przypadku jej brata nie wykluło się. Z czasem jednak wszyscy przekonali się, że różnorodne obawy, które w cichych kątach wyrażali możni, były zupełnie bezpodstawne. Dziewczynka rozwijała się prawidłowo, była wesołym i rozmownym dzieckiem. Uwielbiała pojawiać się na ucztach i zgromadzeniach, gdzie często bywała w samym centrum uwagi. Posiadała złotosrebrne włosy i bardzo jasne oczy o barwie fiołkowej, toteż od najmłodszych lat wiadome było, że wyrośnie na przepiękną kobietę.
Królestwo jeszcze bardziej pokochało księżniczkę, kiedy weszła w wiek nastoletni. Otaczana wianuszkiem towarzyszących jej dziewcząt, była doskonałą towarzyszką rozmów, gdyż oprócz urody cechowała ją wyjątkowa bystrość, a także oczytanie. Nie minęło wiele czasu, nim młodsi chłopcy zaczęli zwracać na nią uwagę, oczywiście nie bez wzajemności. Uwielbiała być obserwowana, szanowana i podziwiana. Kochała widzieć iskierki w oczach mężczyzn, zdeterminowanych, by zaimponować jej. Zawsze wiedziała, że urodziła się na właściwej pozycji i znajdowała się we właściwym miejscu. I nie oddałaby tego za żadne skarby tego świata.
Nie była jednak jedyną osobą, która zauważała wywoływane przez jej osobę zainteresowanie. Rodzice byli z niej dumni, rozumieli jednak zagrożenia, jakie mogą na nią czyhać. Nie umykał ich uwadze także fakt, że księżniczka sama często rozpoczynała rozmowę i słowami oplatała chłopców wokół palca. Nie widząc innej możliwości, lecz również wierząc w swoje osądy szybko zaręczyli ją z dziedzicem Końca Burzy, kilka lat od niej starszym chłopakiem. Nie mieli jednak pojęcia, jak ta decyzja odbije się w przyszłości na Daenie.
Ślub odbył się, kiedy księżniczka skończyła szesnaście lat. Nie mogła powiedzieć, że była szczególnie zadowolona z postanowień rodziców, szczególnie dlatego, że sama nie miała w tej kwestii nic do powiedzenia. Młody Baratheon był młodym, przystojnym mężczyzną, jednak jeszcze długo po ślubie małżonkowie mieli problem ze znalezieniem wspólnego języka. Niedługo po ceremonii i weselu Daena wyjechała do Końca Burzy z orszakiem swojego męża. Mówi się, że księżniczka przeraziła się na widok twierdzy, gdyż nigdy w swoim życiu nie podejrzewała, że końca swoich dni dożyje w takim zamku. Mimo dziesiątek spędzonych tam lat wciąż nie czuje się w nim swobodnie i kiedy tylko może unika przybywania tam.
Mimo iż na pierwszy rzut oka było widać brak głębszego uczucia między nowożeńcami, jeszcze tego samego roku dziewczyna dała swemu mężowi silnego i zdrowego syna. To właśnie wtedy pierwszy raz zobaczyła w jego oczach iskierki i już wiedziała, że ten mężczyzna zrobi dla niej wszystko. Co do dziecka, pokochała je całym swoim sercem. Spędzała przy nim jak najwięcej czasu do momentu, w którym przyszły władca Ziem Burzy stwierdził, że to za dużo dla chłopca. Kiedy ten miał cztery lata, między małżonkami wybuchła ogromna kłótnia. Tego samego dnia za murami twierdzy szalała okropna burza i jedynie odgłosy piorunów przerywały krzyki mężczyzny i kobiety, które dochodziły zza drzwi ich komnaty. Daena na zmianę wrzeszczała, płakała i błagała męża, ten jednak był nieustępliwy. W końcu zostawił zrozpaczoną kobietę na podłodze, ignorując zupełnie jej prośby. Księżniczka przez długi czas nie mogła pozbierać się na tyle, by podnieść się z ziemi, w pewnym momencie wydarzyło się jednak coś, przez co była do tego niejako zmuszona. Kiedy błyskawica ponownie przeszyła niebo, kobieta usłyszała pobliski odgłos pęknięcia. Z niedowierzaniem skierowała swój wzrok na  żółte, smocze jajo, to samo, które włożono jej do kołyski dwadzieścia lat temu, i zauważyła grubą rysę przecinającą skorupkę od góry do dołu. Kilka chwil później patrzyła już na małe smoczątko, które spoglądało na nią małymi, złotymi ślepiami.
Baratheon z wielkim zaskoczeniem przyjął wiadomość o przyjściu na świat nowego smoka, w dodatku w jego twierdzy, nie miał jednak ku temu żadnych obiekcji (lub, jak niektórzy twierdzą, nie mógł mieć, widząc wyraz twarzy swojej żony.) Większą radość okazano na królewskim dworze, gdzie ponownie przypomniano sobie o księżniczce, która ich opuściła.
W tym momencie właśnie Daena zdała sobie sprawę, jak wiele traci żyjąc w tym nudnym, wilgotnym i ciemnym miejscu. Zatęskniła za słonecznymi tarasami i ogrodami Królewskiej Przystani, za znajomymi twarzami, ale w szczególności za atencją otoczenia, na którą zawsze mogła liczyć. Teraz, kiedy na świat przyszło jej rodzeństwo, a także ich dzieci, o chwale pierwszej królewskiej córki niemal zapomniano. Mieszkała daleko, nie uczestniczyła w wielu balach, na które także coraz rzadziej była zapraszana. Brak uwagi, zapomnienie i ignorancja przyczyniły się do początków obłędu księżniczki.
Wielu mogłoby uważać małżeństwo Smoczycy i Jelenia za niezwykle udane. Nawet sam Lord Baratheon mógł tak twierdzić, był przecież zadowolony z kolejnego syna i córki. Garstka widziała jednak, jak matka coraz bardziej oddalała się od swoich dzieci na rzecz tworzenia więzi ze smokiem. Spełniała swoje obowiązki w sposób zupełnie satysfakcjonujący, robiła to jednak mechanicznie. O wiele większą radość sprawiało jej patrzenie, jak mała Syrax powoli stawała się smoczycą, której coraz więcej osób zaczynało się bać. Nawet sam mąż zaproponował, by tę okrutną bestię wysłać do smoczej jamy, jednak Daena oznajmiła wtedy, że odejdzie razem z nią. W duszy także wiedziała, że jej żółta przyjaciółka była zbyt wojownicza, by mogła siedzieć uwiązana razem z innymi smokami. Królestwo wiele razy przekonało się o tym, kiedy w późniejszych latach księżniczka odwiedzała rodzinne miasto na grzbiecie swojej smoczycy.
To jednak nie była najgorsza rzecz, jakiej dopuszczała się Daena. Z wiekiem jej uroda ustępowała, włosy traciły blask, a skóra nie była już tak jedwabista jak dawniej. Nikogo zapewne nie dziwił fakt, że Jeleń począł oglądać za młodszymi kobietami. Nie robił tego na oczach żony, wszyscy jednak słyszeli plotki rozchodzące się po zamku. Nikt jednak nie wiedział, że żona nie pozostawała mu dłużna. Pamiętała czasy, kiedy była wręcz adorowana przez znaczną część giermków, podczaszych, a także młodych synów lordów odwiedzających Królewską Przystań. Zapragnęła powrotu tych czasów. Starannie planowała spotkania i dobierała zaufane osoby, z którymi następnie oddawała się uciesze. Stało się tej uzależnieniem. Co bardziej ciekawscy mogli zwrócić uwagę na częstsze wyjazdy lady lub odwiedziny przeróżnych szlachetnie urodzonych w Końcu Burzy, nikt jednak nie ważył się wypowiadać słów, które same nasuwały się na język.
Po wielu latach Daena niejako pogodziła się ze swoim przeznaczeniem. Mąż słuchał jej wszystkich rad i uwzględniał jej opinie, dzięki czemu czasami bywała uznawana za decyzyjną osobę na dworze w Końcu Burzy. Jej smoczyca rosła i wkrótce księżniczka miała możliwość wznieść się w niebiosa na jej grzbiecie. Wielu powiadało, że od tego momentu więcej czasu spędzała w przestworzach, gdyż tak bardzo silna była jej więź z wierzchowcem. Co prawda często do uszu lorda dochodziły słuchy o zjedzonych owcach czy podpalonych lasach, jednak kilka słów żony wystarczyło, by mężczyzna rozwiązywał te sprawy bez mieszania w to podopiecznej jego żony. Szeptano, że sam bał się rozgniewania bestii. Spotkania z jej faworytami nie kończyły się i nic nie wskazywało na to, by miały się skończyć. Daena żyła w swoim małym raju, czyniąc się panią swojego życia. Czasami tylko ktoś z przerażeniem zauważał płomyki szaleństwa w jej oczach. Ale czego można obawiać się po podwiędłej księżniczce, prawda?

Umiejętności

Charyzma 80
Kłamstwo 80
Logika 70
Spostrzegawczość 60
Wytrzymałość 30

Etykieta 60
Czytanie i pisanie
Język valyriański 20
Taniec 20

Smoczy jeździec 80



Ostatnio zmieniony przez Daena Baratheon dnia Pon Lip 08, 2019 2:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Re: Daena Baratheon
Wto Lip 09, 2019 9:16 pm Re: Daena Baratheon
Admin
Admin
209
Administracja
https://www.w3schools.com/colors/colors_picker.asp
Daena Baratheon

Ekwipunek:

Przywileje: posiadanie własnego smoka

Historia rozliczeń:
Zakupy - 14.07.19 [-650]



Skocz do: