Nawet najstarsi mieszkańcy Ziem Zachodu nie potrafią powiedzieć, do kogo należały dawno wyczerpane z kruszca kopalnie, do których wejście znajduje się gdzieś pomiędzy Hornvale a Złotym Zębem. Ponure, opuszczone tunele powinno omijać się z daleka, bywają jednak tacy, którzy szukają w nich schronienia. Mieszkańcy okolicznych wiosek mawiają, że niektórzy z tych, którzy weszli do środka, już nigdy nie ujrzeli światła dziennego. Jedynie nocami gdzieś z samych trzewi wydrążonej góry słychać niosące się echem nawoływanie...